Jak postrzegasz sytuacje w życiu ? Większość ludzi widzi tylko negatywne rzeczy, przytrafiło im się coś i od razu mówią, że mają pecha itp. Też taki byłem ale czy tak naprawdę ma to sens ?
Jak myślisz.. Gdy np. prosisz Boga o więcej cierpliwości da Ci on cierpliwość czy może doświadczenie/sytuacje która nauczy Cie tej cierpliwości ? Ja zauważyłem, że zawsze daje to drugie..(Jak to ktoś powiedział "Życie, najpierw sprawdzian, potem lekcja".) Daje Ci szansę się wykazać. Nie jest to na złość, doświadczenie daje nam potężną pożywkę w życiu, gdybyśmy dostawali wszystko tak od razu nie było by z tego specjalnej radości, wszystko stało by się monotonne..
Dzięki temu właśnie, pojawiają się nagle nowi ludzie, sytuacje, zdarzenia itp. To one są właśnie naszymi pytaniami, to jest to o co prosiliśmy, więc czas się otworzyć i zamiast widzieć wszędzie coś negatywnego, zauważ pozytywną stronę! :)
Więc koniec narzekania ! Otwórz się na świat i doświadczenia, nikt ani nic nie chce Ci robić na złość, jedyną przeszkodą do polepszenia jakości swojego życia jesteś Ty sam!
Może brzmi to strasznie ale tak w rzeczywistości jest, czasem trzeba wiele zmienić, dosłownie zburzyć swój świat i wybudować nowy, zmienić nawyki myślowe, żywieniowe, zmienić otoczenie na takie które wspiera itp. Ale.. Warto, ma to niewyobrażalna wartość, jest to tylko dla Ciebie a nie przeciwko Tobie..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz