wtorek, 28 maja 2013

Zmianę zaczynaj od siebie.

Kiedyś, jeszcze parę lat temu byłem bardzo zły na siebie, krytyczny. W ogóle nie lubiłem siebie, ale też uważałem że życie robi mi na złość, pewnego dnia dowiedziałem się że wszystko wynika z wnętrza, że wszystko co widzimy jest tylko projekcją naszego świata wewnętrznego.. No tak.. Ale co to znaczy?

Zacząłem się doszukiwać o co w tym chodzi, otworzyłem umysł na doświadczenia i impulsy które się pojawiają, zmiana nastąpiła szybko, mała ale nastąpiła.. Wciągnąłem się więc w czytanie książek i z nich bardzo ale to bardzo wiele wyciągnąłem, w sumie nadal to robię. Ogólnie kiedyś byłem bardzo zamknięty w sobie i bojaźliwy, stopniowo przełamywałem wiele schematów, nie byłem u żadnych psychologów, mistrzów ani nikogo innego, niezwykle mnie to teraz cieszy, ponieważ mogłem poznać swoje mocne i słabe strony sam, chociaż przez to zajęło mi to wiele więcej czasu ale warto było. :D

Wiele w życiu zależy od naszego odbioru rzeczywistości, często słyszę jak ktoś narzeka na coś, próbuje zwalić odpowiedzialność na ludzi itp.

Niestety, nie tędy droga! Tak naprawdę nikt nam nie robi na złość, tylko my sobie sami ewentualnie jeśli już chcemy się czegoś uczepić.
Wielu ludzi słysząc te słowa od razu próbuje udowadniać że to nie jest prawda, że to ludzie nam robią na złość, można na to spojrzeć z różnych stron..
Możemy odebrać to jako szkodę dla nas lub jako budowę. Tak naprawdę jak ktoś nas obraża i w nas wystąpi reakcja emocjonalna w postaci gniewu itp. to znaczy że gdzieś w głębi tak się czujemy, jak to mówią..
Winny się tłumaczy. Zamiast się tłumaczyć co do naszej bezbłędności i tym że tacy i owacy nie jesteśmy a mimo to bronimy się przed tym to lepiej zaakceptować to, podziękować tamtej osobie która to wzburzyła i zwyczajnie to zmienić. : )

Usłyszałem raz fajne zobrazowanie sytuacji odbierania przez nas rzeczywistości.
Można sobie wyobrazić.. Masz na sobie czerwoną koszulkę, podchodzi do Ciebie człowiek i mówi "Nienawidzę niebieskiego koloru! Nie lubię Cię bo masz czerwoną koszulkę..", jedyna reakcja jaka by powstała to ewentualnie "Tak.. To było dziwne, interesująca informacja" i nic dalej by się nie stało. To tłumaczy że nie musimy reagować tak jak reagujemy, nie musimy karmić się słowami innych. Możemy po prostu uznać to za interesującą informację. : )

Jak ktoś coś na mnie gada to po prostu uznaje że ma ciekawą wyobraźnie i jest niesamowicie kreatywny. :D

No cóż.. To na tyle na dzisiaj, zapraszam do wymieniania się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu. : )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz